Łączna liczba wyświetleń

piątek, 22 czerwca 2012

Rozdział 5

KOMENTOWAĆ !!!!
To dla mnie bardzo ważne ;)


Chłopcy weszli do środka. Ale było ich tylko czterech ....

- Gdzie Niall ? Przecież mówiłam mu wczoraj, że się spotykamy - zaczęła.
- No cóż. Po wczoraj nie czuje się najlepiej - sprostował Harry.
- To dlatego wyszedł, tak ? Jest coś o czym nie wiem ? Proszę wyjaśnijcie mi to - nalegała Ellie.
- Naprawdę chcesz wiedzieć ? - zapytał Zayn.
- Tak, nie ukrywajcie niczego przede mną ! - zdenerwowała się dziewczyna. - Nialler mnie nie lubi, tak ?
- Wręcz przeciwnie. Jak zobaczył Cię tańczącą z tym Mattem wkurzył się. Wiem, to dziwne, ale nasz mały irlandzki chłopczyk zakochał się w dziewczynie, którą zna od 24 godzin - wyjaśnił Liam.
- Nana naprawdę ? - Els zaczęła się jąkać.
- Tak kochana - powiedział Harry.
- Muszę teraz zostać sama. Wybaczcie, chcę to wszystko przemyśleć.
- Zrozumiane. Zadzwoń, kiedy będziesz chciała pogadać - rzekł Lou.
- Dzięki. Do zobaczenia.
Ellie myślała, że śni. Niall Horan się w niej zakochał ! Dziewczyna napisała SMS-a do Tori.

Vicki, przyjdź do mnie. Proszę. Potrzebuję Ciebie.
                                                                           Ellie

Dziewczyna rzuciła się na łóżko i zaczęła płakać. Ze szczęścia. Spędzi dwa miesiące z chłopakami, których jest największą fanką. Została tylko kwestia zgody rodziców. No właśnie .... gdzie oni się podziewają ? 
Kilkanaście minut później Els usłyszała trzaśnięcie drzwiami.
- Ellie ! Wróciliśmy. - zawołała mama.
- To wspaniale. Dziękuję za wczoraj. Kocham was - dziewczyna rzuciła się na szyje rodzicom.
- Oh, nie ma za co córeczko. Victoria bardzo nam pomogła.
- Mamo, tato muszę wam coś powiedzieć -zaczęła dziewczyna.
- Słucham Cię- odezwał się tato.
- No więc, wczoraj Liam zaproponował mi wyjazd w trasę z zespołem - powiedziała - Mogłabym z nimi jechać ?
- Z pięcioma chłopakami ? Ellie, czy Ty na głowę upadłaś ? -zdenerwowała się mama.
- Grace, uspokój się. Przecież młody Payne to porządny chłopak. Els będzie bezpieczna. A po drugie, przeciez skończyła szesnaście lat. Jest już prawie dorosła. Szkołę skończyła celująco, dajmy jej spełniać marzenia - odparł ojciec.
- Dzięki tato - powiedziała dziewczyna.
- Idź do pokoju, a ja przekonam mamę - wyszeptał.
- Okey. Kocham Cię.

____________________________________________________________________________

Hey. Dziś wakacyjnie. Jeszcze nie dociera do mnie fakt, że za tydzień wakacje !!!

Komentować, to mnie motywuje. ;)

Z dedykiem dla PAULINKI :*

Prawie 300 wejść !



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz