Łączna liczba wyświetleń

wtorek, 12 czerwca 2012

Rozdział 3.

Weszła do domu i doznała szoku ....


- NIESPODZIANKA ! - krzyknęli wszyscy goście.
- Mamo, tato dziękuję ! - wykrzyknęła i rzuciła się rodzicom na szyję.
- Nie ma za co córeczko.
- Zaraz wracam tylko pójdę się przebrać - odparła Els.
Chwilkę później zeszła ubrana w piękna sukienkę.
- Wow - zawołał Niall.
- Niall ? Co wy tutaj robicie ? - zapytała zdziwiona dziewczyna.
- Chcieliśmy z Tobą świętować ten dzień - odparł Hazza.
- Dziękuję. O, Vicki. To dlatego nie chciałaś się ze mną spotkać ? - zapytała solenizantka widząc przyjaciółkę.
- No pewnie. Gdyby nie ta impreza spotkałabym się z Toba kochana.
- Nurtuje mnie jedno pytanie. Skąd chłopcy wiedzieli o party ?
- Z tego co słyszałam zadzwonili do Twojej mamy - odparła Tori.
- Nadal nic z tego nie rozumiem. Skąd wzięli numer do mojej mamy ?
- Niech pomyślę. Kto zostawia torebkę, gdy wychodzi do toalety ? - przekomarzała się Victoria.
- No tak. Nie pomyślałabym o tym. Jaka ze mnie gapa ! - powiedziała Ellie - Teraz rozumiem. Jest tu jeszcze ktoś szczególny ?
- Tak. Kto podoba się Ellie White od czwartej klasy ? Matt Gillis !
- Matt tu jest !? Dziękuję - krzyknęła szczęśliwa solenizantka.
Przez większość wieczoru dziewczyna tonęła w objęciach Matta. Nigdy nie czuła się tak szczęśliwa.
Około północy znalazła Vicki tańczącą z Zaynem. Zapytała, gdzie reszta chłopaków.
- Liam i Louis tańczą, a Harry wyrywa jakąś pannę. Ale od jakiś 3 godzin nie widziałem Nialla. Pewnie szedł się przewietrzyć - rzekł Zayn.
- Oh nie, to pewnie przeze mnie. Jaka ze mnie idiotka - wyrzucała sobie Els i wybiegła z domu.

_____________________________________________________________________

3 rozdział. Przepraszam, że krótki, ale chciałam urwać w takim momencie xD

Pozdrawiam i dziękuję komentującym. Już ponad 150 wejść, alleluja :*


Strój urodzinowy Ellie :


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz