Łączna liczba wyświetleń

niedziela, 1 lipca 2012

Rozdział 7.

- Naprawdę ? Nie jesteś z tym Mattem ? Zostaniesz moją dziewczyną ? - zapytał Niall.


- Matt to tylko kolega. Ty jesteś moim ideałem - powiedziała słodko Ellie.
- Złóż pocałunek na moich ustach księżniczko.
Ich usta spotkały się na dość długo. Mogliby całować się całą wieczność. W tamtym momencie nic się nie liczyło, tylko on i ona.
- Els, gdzie masz pepsi ? - krzyknął Louis.
Para odskoczyła od siebie.
- Stoi na stole w kuchni - odkrzyknęła.
- Nie dadzą spokoju zakochanym. Wracamy do nich - zapytał Irlandczyk.
- Chyba nie mamy wyjścia.
W salonie Harry z Louisem gonili się. Jak dzieci - pomyślała Ellie. Liam wybierał film. Natomiast Zayn pogrążony był w rozmowie z Victorią. Nie zwracali uwagi na resztę.
- O, chyba amor dosięgnął nie tylko nas - szepnęła dziewczyna.
- Na to wygląda - odparł jej chłopak.
Przyjaciele oglądali komedię romantyczną ( wybraną - o dziwo - przez Liama ). Zayn obejmował ramieniem Tori, Hazza przytulał się do Lou. Liam ( nie zainteresował się wybranym przez siebie filmem ) esemesował z Danielle. Zaś Ellie położyła głowę na kolanach Niallera. Para oznajmiła wszystkim, że są razem.
Po obejrzeniu filmu wszyscy rozeszli się do domów. Gdy Els kładła się do łózka usłyszała dźwięk esemesa.

 Kochanie, śpisz już ? Spotkajmy się jutro. Tylko Ty i ja. Kocham Cię.
 Twój irlandzki mały chłopczyk

Dziewczyna uśmiechnęła się do siebie i poszła spać.

________________________________________________________________
Mega krótki, ale co tam :D
Jak mijają wakacje ? 
KOMENTUJCIE KOCHANI. BŁAGAM !

2 komentarze:

  1. super opowiadanie :) pisz dalej

    OdpowiedzUsuń
  2. super jest ;3
    http://wyobraznia1d.blogspot.com/ zapraszam do mne ;D

    OdpowiedzUsuń