Łączna liczba wyświetleń

sobota, 11 sierpnia 2012

Rozdział 12.

Dziewczyna ruszyła w stronę pokoju.


Po wejściu do apartamentu zdziwiła się bowiem była tam tylko jedna sypialnia. Spodziewała się, że wszyscy będą mieszkać razem. Szybko się ubrała i pomalowała. Zaczęła się wypakowywać. Po upływie godziny do pokoju 284 wszedł Niall.
- I jak Ci się podoba księżniczko ? - zapytał z uśmiechem na ustach.
- Prześlicznie, tym bardziej, że cały apartament jest tylko i wyłącznie do naszej dyspozycji. Cudowny pomysł.
- Nie chciałem, żeby przeszkadzano nam w takich momentach, jak ten - odparł i zaczął rozbierać Ellie.
Dziewczyna nie sprzeciwiła się. To miał być ich pierwszy wspólny raz. Para nie szczędziła sobie czułości. Nagle przyjemności przerwał głos dzwonka do drzwi. Chłopak szybko się ubrał i poszedł otworzyć. Els również szybko założyła ubranie.
- Hey, stary. Idziesz z nami do Nando's ? O, mam nadzieję, że nie przeszkadzamy ? - zapytał liam pokazując na koszulę niechlujnie wystającą ze spodni.
Niall zarumienił się.
- Może troszkę. Ale zaraz do was dojdziemy.
Około 23 para wróciła do pokoju po udanym popołudniu.
- Dziękuję za dziś. - odparła słodko dziewczyna, gdy byli już w apartamencie.
- Ale za to przed wyjściem czy po ? - roześmiał się Horan.
- Za wszystko.
- Cieszę się, że Ci się podobało. Jutro czeka nas koncert. Oczywiście nie może Ciebie zabraknąć, skarbie.
- Okey. Mam przyjść jako kuzynka Hazzy czy dziewczyna pana Horana ? - zapytała.
- To się wszystko okażę słonko. Dobranoc - powiedziawszy to pocałował dziewczynę w czoło.
- Dobranoc - Ellie zasnęła w objęciach ukochanego.

________________________________________________________

Wiem, wiem, wiem. Bez sensu i mega krótkie. Przepraszam ! Ale jeżeli będziecie czytać będą dłuższe. Obok, po prawej stronie jest ankieta. Wszyscy, którzy czytają klikają - "Czytam "

Do zobaczenia i buziaki dla wszystkich czytających te moje wypociny < 3

xo

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz